Łęczyca
Sobota, 13 października 2018 | dodano:13.10.2018Kategoria Las, woda, przyroda, Miasto, Wycieczka, Ze zdjęciami
Km: | 43.54 | Temperatura: | 22.0 | km/h: | 17.19 |
Rower: | Stalówek |
Zgierz - Góra Świętej Małgorzaty - Tum - Łęczyca - Łęczyca PKP
Wykorzystując wolną sobotę i końcówkę ładnej pogody wybrałam się na przejażdżkę do Łęczycy. Pojechałam bocznymi drogami, głównie asfalt. Drogi wąskie, ale w bardzo przyzwoitym stanie. Ruch samochodowy znikomy. Jechało się bardzo przyjemnie, chociaż krajobrazy dość monotonne, w większości pola uprawne.
W Rosanowie jest Studnia Napoleona, wg mieszkańców Rosanowa, była tam studnia z której pił wodę Napoleon. W okolicach Sokolnik znalazłam spore grzybki, podobno jadalne. Zostawiłam je, niech sobie rosną, bo raz: nie za bardzo znam się na grzybach, dwa: nie miałam ich gdzie spakować.
Odwiedziłam Górę Świętej Małgorzaty, jakoś nigdy tam nie byłam, a widziałam zdjęcia. Zdjęcia chyba sprzed kilku lat, bo teraz widoki nieco zarośnięte krzaczorami. Dalej pojechałam do Tumu, zatrzymałam się przy kolegiacie, po raz kolejny obejrzałam ślady pazurów diabła Boruty i pojechałam dalej. Niedaleko, bo zaraz za kolegiatą zatrzymałam się przy grodzisku tumskim. Z grodziska ruszyłam do Łęczycy, szybka fotka przy zamku (zwiedzałam już kilka razy) i na rynek/starówkę w Łęczycy. A tam impreza ;), a konkretnie XII Hubertus w Łęczycy. Pokręciłam się trochę, załapałam się na gulasz z dziczyzny z chlebkiem, porcja w sam raz po wycieczce. :) Z rynku pojechałam na dworzec i pociągiem ŁKA dojechałam do Zgierza. Pierwszy raz wiozłam rower pociągiem. Ledwo go wciągnęłam na ten hak. I nie wiem czy go dobrze zawiesiłam, bo tylne koło trzymało się w rynience, ale przednie nie, rower bujał się w obie strony, zależnie od tego czy pociąg hamował czy przyspieszał. Jakby wisiały inne rowery, to by się o nie obijał. Kolejne męczarnie miałam przy ściąganiu go z haka.
Studnia Napoleona w Rosanowie © czajka
Grzybki © czajka
Góra Świętej Małgorzaty © czajka
Widok z Góry Świętej Małgorzaty © czajka
Archikolegiata w Tumie © czajka
Archikolegiata w Tumie © czajka
Ślady diabła Boruty na wieży kolegiaty © czajka
Drewniany kościół św. Mikołaja w Tumie © czajka
Archikolegiata w Tumie - widok z grodziska © czajka
Grodzisko tumskie © czajka
Tablica informacyjna - grodzisko tumskie © czajka
Zamek w Łęczycy © czajka
Hubertus w Łęczycy - gotuje się gulasz © czajka
Ratusz w Łęczycy © czajka
Kamienice przy Ratuszu w Łęczycy © czajka
Dworzec PKP w Łęczycy © czajka
Stalówek wisi © czajka
Wykorzystując wolną sobotę i końcówkę ładnej pogody wybrałam się na przejażdżkę do Łęczycy. Pojechałam bocznymi drogami, głównie asfalt. Drogi wąskie, ale w bardzo przyzwoitym stanie. Ruch samochodowy znikomy. Jechało się bardzo przyjemnie, chociaż krajobrazy dość monotonne, w większości pola uprawne.
W Rosanowie jest Studnia Napoleona, wg mieszkańców Rosanowa, była tam studnia z której pił wodę Napoleon. W okolicach Sokolnik znalazłam spore grzybki, podobno jadalne. Zostawiłam je, niech sobie rosną, bo raz: nie za bardzo znam się na grzybach, dwa: nie miałam ich gdzie spakować.
Odwiedziłam Górę Świętej Małgorzaty, jakoś nigdy tam nie byłam, a widziałam zdjęcia. Zdjęcia chyba sprzed kilku lat, bo teraz widoki nieco zarośnięte krzaczorami. Dalej pojechałam do Tumu, zatrzymałam się przy kolegiacie, po raz kolejny obejrzałam ślady pazurów diabła Boruty i pojechałam dalej. Niedaleko, bo zaraz za kolegiatą zatrzymałam się przy grodzisku tumskim. Z grodziska ruszyłam do Łęczycy, szybka fotka przy zamku (zwiedzałam już kilka razy) i na rynek/starówkę w Łęczycy. A tam impreza ;), a konkretnie XII Hubertus w Łęczycy. Pokręciłam się trochę, załapałam się na gulasz z dziczyzny z chlebkiem, porcja w sam raz po wycieczce. :) Z rynku pojechałam na dworzec i pociągiem ŁKA dojechałam do Zgierza. Pierwszy raz wiozłam rower pociągiem. Ledwo go wciągnęłam na ten hak. I nie wiem czy go dobrze zawiesiłam, bo tylne koło trzymało się w rynience, ale przednie nie, rower bujał się w obie strony, zależnie od tego czy pociąg hamował czy przyspieszał. Jakby wisiały inne rowery, to by się o nie obijał. Kolejne męczarnie miałam przy ściąganiu go z haka.
Studnia Napoleona w Rosanowie © czajka
Grzybki © czajka
Góra Świętej Małgorzaty © czajka
Widok z Góry Świętej Małgorzaty © czajka
Archikolegiata w Tumie © czajka
Archikolegiata w Tumie © czajka
Ślady diabła Boruty na wieży kolegiaty © czajka
Drewniany kościół św. Mikołaja w Tumie © czajka
Archikolegiata w Tumie - widok z grodziska © czajka
Grodzisko tumskie © czajka
Tablica informacyjna - grodzisko tumskie © czajka
Zamek w Łęczycy © czajka
Hubertus w Łęczycy - gotuje się gulasz © czajka
Ratusz w Łęczycy © czajka
Kamienice przy Ratuszu w Łęczycy © czajka
Dworzec PKP w Łęczycy © czajka
Stalówek wisi © czajka
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!