Coś trzeszczało
Sobota, 3 sierpnia 2019 | dodano:03.08.2019Kategoria Miasto
Km: | 4.21 | Temperatura: | 24.0 | km/h: | 19.43 |
Rower: | Stalówek |
Wczoraj, podczas powrotu coś trzeszczało przy pedałowaniu. Dzisiaj odkręciłam pedały, przeczyściłam i przesmarowałam gwinty, i wypucowałam sztycę. Pojechałam na spokojną, cichą uliczkę za domem. Nie trzeszczy, ale cyka. Kręcę, cyk, cyk, cyk, przestaję kręcić - cisza. Zeszłam, zakręciłam korbą, cisza. Jadę, cyk, cyk. Już mi żyłka zaczyna wychodzić z nerwów, a to okazało się, że sznurówka nie schowana cykała o ramię korby. :) Trzeszczeć też przestało, mam nadzieję na stałe. Przejażdżka ekspresowa, bo porządki w domu czekają :(
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!